Ławrow: Rosja wydali z Moskwy pięciu polskich dyplomatów
Decyzja o której poinformował szef Ministerstwa Sprawa Zagranicznych Rosji to reakcja na czwartkową decyzję MSZ w Warszawie o uznaniu za persona non grata trzech dyplomatów rosyjskich – podano na Twitterze Polskiej Agencji Prasowej.
Wydalenie trzech rosyjskich dyplomatów
Przypomnijmy, że polski resort spraw zagranicznych podjął w czwartek decyzję o uznaniu za osoby niepożądane na terenie Polski trzech rosyjskich dyplomatów.
"15 kwietnia 2021 r. do MSZ został wezwany Ambasador Federacji Rosyjskiej w Rzeczypospolitej Polskiej. Ambasadorowi wręczono notę dyplomatyczną zawierającą informację o uznaniu za personae non gratae trzech pracowników Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Podstawą takiej decyzji było naruszenie przez wskazane osoby warunków statusu dyplomatycznego oraz prowadzenie działań na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej" – czytamy w komunikacie MSZ.
"Polska w pełni solidaryzuje się z decyzjami podjętymi w dniu 15 kwietnia 2021 roku przez Stany Zjednoczone dotyczącymi polityki wobec Rosji. Wspólnie podejmowane, uzgodnione decyzje sojusznicze to najbardziej właściwa odpowiedź na nieprzyjazne działania Federacji Rosyjskiej" – podano dalej.
Stany Zjednoczone nakładają sankcje na Rosję
Biały Dom przekazał w czwartek, że prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze, nakładające dodatkowe sankcje na Rosję w związku z jej ingerencją w amerykańskie wybory i ataki hakerskie.
W ramach nowych sankcji, Stany Zjednoczone zakazały amerykańskim instytucjom finansowym obrotu rosyjskimi obligacjami. Jednocześnie wskazano sześć firm jako partnerów rosyjskich służb w atakach hakerskich.
To jednak nie koniec. Dodatkowo sankcje personalne wprowadzono wobec 32 osób zamieszanych w próby ingerowania w amerykańskie wybory w 2020 r. Zdecydowano też o wydaleniu 10 rosyjskich dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo.
W odpowiedzi Kreml oświadczył, że rekacja Moskwy na działania USA będzie jednoznaczna i "nieodwracalna". – Do MSZ został wezwany ambasador USA – oświadczyła na briefingu dla mediów rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.